Nie jestem dobra w wymyślaniu nazw dla swoich prac, dlatego wisior nie ma nazwy.
Prezentowałam go kilka dni temu na szybko poprzez Instagram – teraz chciałam jednak coś więcej napisać.
Wykonany techniką haftu koralikowego – jeszcze muszę się wiele nauczyć. Na zdjęciach widoczne są prześwity filcu pod koralikami – tak, tak wiem… nie pobarwiłam go przed przyszyciem koralików, ale i tak mi się podoba. Będą jeszcze kolczyki do kompletu, mam nadzieję że niebawem.